Dlaczego rowerzyści nie jeżdżą w zimie?
Porobiło się na chwilę mokro. Kilka dni na plusie i droga przez las mi się rozleciała. Nie ma szans na przejechanie gdy koła zapadają się w mokrym, miękkim lodzie. Warunki
z jazdy i pod jazdy
Porobiło się na chwilę mokro. Kilka dni na plusie i droga przez las mi się rozleciała. Nie ma szans na przejechanie gdy koła zapadają się w mokrym, miękkim lodzie. Warunki
Sam nie wiem czy znalazłem jakiś ślad tego cmentarza. Po pierwsze zlokalizowałem go dzięki mapom wojskowym. Wcześniej wierzyłem w to co ludzie mówią, a oni chyba sami nie wiedzieli co
Domyślałem się. Domyślałem się, że w Michowie musi być cmentarz żydowski. Już samo to, że w XIX wieku wspomina się o tym, że było to „żydowskie miasto” mówi chyba samo
anarchia wkrada się do twojej głowy twój mózg pracuje niezależnie i nic ci nie może zakazać myślenia anarchia w głowie to początek wyzwolenia Te wersy Dezertera tłukły mi się po
Sobota – plany były wielkie i tylko z każdą chwilą malała nadzieja na realizację. Prognozy pogody niezmiennie wskazywały na deszcze, silny wiatr i chłód. Ostatecznie sobota była przesiedziana przy komputerze.
Pomilczałem sobie. Trochę z braku czasu. Trochę z braku poczucia sensu istnienia tego blogu. Zanim jednak podejmę jakieś działania drastyczne mam parę innych pomysłów. Po pierwsze przeniosę tu część tematów
Cele wyjazdu niedzielnego. Po pierwsze – wyspać się. Po drugie – dojechać do celu bez względu na czas. Po trzecie – sprawdzić czy napoje energetyczne rzeczywiście pomagają. Po czwarte –
Nie pisałem, a troszkę się działo. Może niewiele ale wspomnieć warto. Szukałem w okolicach wsi Borowa i Skoki pozostałości fortu. Dwa dni i… znalazłem tylko starą strzelnicę. Ale nie tak
Na planowanie trasy miało wpływ parę czynników. 1. Od zeszłego roku nie dojechałem do Parczewa, gdzie chciałem sfotografować starą dzwonnicę. 2. W Siemieniu zeszłego roku przegapiłem ruiny lodowni. 3. Czytałem
Jeżeli napiszę, że planowałem inną trasę, a inną pojechałem to nie napiszę nic nowego. Tak już jest. Plan był ambitny. Chciałem odwiedzić kilka cmentarzy żydowskich na pograniczu Mazowsza i Gór