Tam gdzie kwitną poziomki
Nic innego jak prognozy pogody wpłynęły na decyzję o wyjeździe w piątek. To miała być sobota. Tylko zamiast przyjemności wyszłoby z tego poświęcenie i przeziębienie. Na szczęście dali urlop (zaległy
z jazdy i pod jazdy
Nic innego jak prognozy pogody wpłynęły na decyzję o wyjeździe w piątek. To miała być sobota. Tylko zamiast przyjemności wyszłoby z tego poświęcenie i przeziębienie. Na szczęście dali urlop (zaległy
Kontynuując poprzedni wątek odwiedziłem drugie miejsce w którym w zbrodni na ludności dokonano z udziałem miejscowych kolonistów Niemieckich. W Józefowie Dużym uczestniczyli oni w tym osobiście. W Karolinie na pewno
W maju 2010 roku zjechałem z drogi do Kazanowa by zobaczyć miejsce pamięci narodowej. W ten sposób dowiedziałem się o mordzie dokonanym w 1942 roku na mieszkańcach okolicznych wsi. Trochę
Zimno. Mokro. Dokuczliwy wiatr. Wszystko przemawiało za tym by wyjechać na cały dzień na rowerze. Z wyborem kierunku i celu nie miałem problemu. Po przejrzeniu kilku numerów poleconego mi jeszcze
Kilka lat temu wpadłem na stronę internetową Gminy Hańsk. Są tam udostępnione dwie monografie gminy. Szczególnie zainteresowały mnie informacje o cmentarzach. Choć nie ustaliłem ich dokładnej lokalizacji to raz w
Upalna sobota. Prognozy pokazywały, że będzie nie tylko upalnie ale i wiatr będzie utrudniał jazdę na południe. I pewnie nie pojechałbym nad San gdyby nie pociągi Przewozów Regionalnych. Mam z
Tak jak poprzednio wyjazd miał swój motyw przewodni. Były nim cmentarze wojenne pomiędzy Grabowcem i Skierbieszowem. A cała reszta to tylko „po drodze”. Podróż rozpocząłem od kasy biletowej PKP. By
Może nie do końca cały weekend. Sobota była paskudna. W nocy przestawili czas i słońce jakby posłuchało. Choć jeszcze widać było szron świeciło jakby było słońcem letnim w letnim czasie.
Sam nie wiem czy znalazłem jakiś ślad tego cmentarza. Po pierwsze zlokalizowałem go dzięki mapom wojskowym. Wcześniej wierzyłem w to co ludzie mówią, a oni chyba sami nie wiedzieli co