Karolin – uzupełnienie
W maju 2010 roku zjechałem z drogi do Kazanowa by zobaczyć miejsce pamięci narodowej. W ten sposób dowiedziałem się o mordzie dokonanym w 1942 roku na mieszkańcach okolicznych wsi. Trochę
z jazdy i pod jazdy
W maju 2010 roku zjechałem z drogi do Kazanowa by zobaczyć miejsce pamięci narodowej. W ten sposób dowiedziałem się o mordzie dokonanym w 1942 roku na mieszkańcach okolicznych wsi. Trochę
Tak znienacka mnie to naszło. I nie ma nic wspólnego ze zbliżającym się świętem. Wychodząc z domu zobaczyłem sąsiadkę niosącą psa. Pies jest już w bardzo podeszłym wieku. Lubię go,
Drogi pamiętniczku… Zbliża się czas opłat za istnienie. Przygnębiające. Webh.pl jest tani ale przez dwa lata uzbierało mi się już powodów by zmienić hosting. Tylko czy w innych miejscach będzie
Wszystko było zaplanowane. No, prawie wszystko. Dwie pary rękawic. Dwie czapki. Na butach ochraniacze. Wszystko po to by sobie przypomnieć jak należy ubierać się na rower podczas mrozów. Niespodziankę zrobiła
Zimno. Mokro. Dokuczliwy wiatr. Wszystko przemawiało za tym by wyjechać na cały dzień na rowerze. Z wyborem kierunku i celu nie miałem problemu. Po przejrzeniu kilku numerów poleconego mi jeszcze
Kilka lat temu wpadłem na stronę internetową Gminy Hańsk. Są tam udostępnione dwie monografie gminy. Szczególnie zainteresowały mnie informacje o cmentarzach. Choć nie ustaliłem ich dokładnej lokalizacji to raz w
Tytuł nie ma wiele wspólnego z treścią. W Bychawie miałem dwa nieprzyjemne zdarzenia podczas jazdy. Kilkanaście kilometrów dalej kolejne i już zastosowałem stereotyp kierowcy z Bychawy. A przecież od lat
Sobota 17 września przywitała mnie chłodno. Poczekałem więc aż się trochę ociepli. A wyjeżdżając o 11 już nie mogłem pozwolić sobie na odległe cele. Wybór więc padł na Kozienice gdzie
Dwa dni jazdy. Ale z przerwą na sen i były to niedziela i poniedziałek. Sobota odpadła. Dopadła mnie niechęć do robienia czegokolwiek, a to przypadłość jesienno-zimowa. Za to niedziela i
Początek września to już pierwsze przeziębienie. Chłodne noce. To zdecydowanie skomplikuje planowanie dalszych wypadów. Trudno. Jeszcze będzie przepięknie, jeszcze będzie upalnie ale już nie w tym roku. Skoro przeziębienie to