Jeszcze raz listopadowo
Obiecywałem sobie już dawno, że zajadę do Fajsławic na cmentarz parafialny i odnajdę mogiłę powstańców. Już chyba trzy lata temu sobie to obiecałem. I wreszcie się wybrałem. Obowiązkowo jeszcze coś
z jazdy i pod jazdy
Obiecywałem sobie już dawno, że zajadę do Fajsławic na cmentarz parafialny i odnajdę mogiłę powstańców. Już chyba trzy lata temu sobie to obiecałem. I wreszcie się wybrałem. Obowiązkowo jeszcze coś
Wyjazd do Skaryszewa w poszukiwaniu tamtejszego cmentarza żydowskiego odkładałem wciąż "na później". Być może odkładałbym to dalej, na przyszły rok. Ale pogoda w niedzielę była tak sprzyjająca, że grzechem byłoby
Miałem pojechać gdzieś daleko. W miarę daleko. Tak do 70 km od Puław. Ale… Rano było za zimno. Później było za późno. A i dzień odwiedzin na cmentarzach akurat. Spodziewać